Gazetka ofert Castoramy rzadko trafia do mnie, tym razem (1 marca) znalazłam ją w skrzynce pocztowej z bogatą zawartością artykułów w cenach na czas 1 – 17 marca. Każda strona to prezentacje opatrzone hasłami porządkującymi asortyment: podłogi, płytki, oświetlenie, farby, łazienka, narzędzia, ogród i artykuły budowlane. Duży format, duże i kolorowe ilustracje, wyraźnie oddające obraz rzeczywisty artykułów, a przy każdym krótkie i rzeczowe informacje praktyczne. Bardzo wyrazista, w pełni czytelna gazetka.
Regularna gazetka Polo Marketu, tym razem nr 9, na pierwszej stronie zaprasza po zakup serów żółtych z obniżką 20%. Będzie obowiązywała cenowo 6-12 marzec, jest dopiero pierwszy ale już trafiła do rąk klientów, ja wzięłam ze skrzynki pocztowej. Jej zawartość to kolejne partie zróżnicowanych artykułów, wiele wartych zakupu (przynajmniej dla mnie), na stronach opatrzonych pomysłowo dobranymi hasłami, np. chemiczne – czystość i pielęgnacja a owoce i warzywa – zdrowie w garści. Pomysłowe i ciekawe wydanie, czytelne i przejrzyste.
Tkaniny dekoracyjne, firany, karnisze, obrusy, serwety, jaśki i inne elementy dekoracyjno użytkowe to artykuły, które można nabyć w tym sklepie. Są wykonane z tkanin wysokiej jakości, efektowne i w nowoczesnych wzorach. Bardzo estetycznie przygotowana witryna okienna, zaprasza do wejścia. Weszłam i przyznam, że wystrój zrobiła bardzo pozytywne wrażenie a uprzejma ekspedientka dopełniła całości swoim profesjonalizmem. Byłam jedynym klientem, więc może dlatego, jednak złego słowa nie mogę napisać. Obsługa na medal
Do świąt wielkanocnych jeszcze miesiąc ale Polo Market nie czeka i już trafiła do moich rąk gazetka/książeczka ”Wielkanoc jak zwykle z jajem” w pełni świątecznej szaty i ofert sprzedażowych. 40 kolorowych stron to ogrom różnorodności produktów z cenami na czas 6-26 marca. Są tu artykuły dekoracyjne, na śmigus – dyngus, do świątecznej spiżarni i wiele innych. Na kolejnych stronach fajnie wplecione ciekawe hasła, np. ”jeszcze tego nie było, by jajko kurę nauczyło”, jest też zaproszenie do konkursu, w którym można wygrać bony towarowe. W tym wydaniu pomyślano niemal o wszystkim.
Ten mały i estetyczny zakład fryzjerstwa męskiego to dwie osoby obsługi – młody, sympatyczny chłopak i elegancka, zadbana kobieta. Oboje mili i przyjaźnie usposobieni z profesjonalnym podejściem do obowiązków i komunikatywnością do klientów, niezależnie od wieku. Wiedzą jak zabawić małego, zestresowanego chłopca i jaki dialog prowadzić z dorosłym mężczyzną. Wizyta moich mężczyzn to nie tylko spełnione oczekiwania ale także miła atmosfera estetycznego saloniku fryzur męskich
Korzystając z okazji pobytu w okolicy tej Biedronki, 1 marca wstąpiłam głównie po rajstopy, kupione poprzedniego dnia okazały się niedrogim, bardzo dobrym jakościowo wyrobem i postanowiłam, że jeszcze dokupię ze dwie pary. Dość duża ilość klientów była obecna, jednak nie przeszkadzali sobie wzajemnie, w alejkach jest wystarczająco dużo miejsca. Mnogość ofert sprzedażowych i ich szerokie zróżnicowanie budziła zainteresowanie kupujących. Trzy kasy prawie na bieżąco przyjmowały płatności od klientów, dbając o sprawność obsługi i jej wysoką jakość.
O ile do spożywczych zakupów w DH Bort Wimar nie mam przekonania to znajdujący się na piętrze dział gospodarstwa domowego i innych artykułów, chętnie odwiedzam co jakiś czas. Tego dnia odwiedziłam dział kosmetyczny, gdzie jest zwykle bardzo różnorodne zaopatrzenie (kremy, np. do rąk; perfumy, dezodoranty, akcesoria kosmetyczne etc), rozmieszczone wygodnie i estetycznie. Grzeczna i miła obsługa to kobiety z profesjonalnym podejściem – uśmiechnięte, uczynne i (jako trzecie ”u”) urocze.
W Banku Spółdzielczym Grodków – Łosiów dokonałam opłaty za rejestrację samochodu z tego względu, że za tę operację nie pobierana jest tu prowizja. Parking przy banku jest rozległy i estetycznie zagospodarowany. Budynek banku to stary, odrestaurowany jakby pałacyk z bardzo nowoczesnym, współczesnym wnętrzem. Hala obsługi wygodnie urządzona, lśniąca posadzka i cztery okienka kasowe z przejrzystymi szybami. Druczek przelewu wypełniłam przy stoliku na wprost kas, potem miła, elegancka pani przyjęła zleceni i po chwili żegnała z uśmiechem. Miło, sprawnie, super.
W urzędzie miejskim załatwiałam kilka spraw – służbowe i prywatne. Na pierwszy plan poszło Biuro Obsługi Klienta, gdzie zostawiłam ważne pisma urzędowe. Gdy weszłam pracownica przyjmowała dokumenty od pana, który był tu wcześniej. Miła, uśmiechnięta dziewczyna w niewielkim narożnym lokalu, wyposażonym w niezbędne meble i komputer. Na biurku miała wszystko uporządkowane, potwierdziła przyjęte pisma i w międzyczasie potrafiła zachować się komunikatywnie. Sprawnie i profesjonalnie, jak na urząd przystało.
To specyficzny zakład produkcyjny i specyficzny jest tu też zapach – mleczno nabiałowy. Co jakiś czas załatwiam tu sprawy służbowe i mimo zapachu nie-perfumowanego z przyjemnością się tu zjawiam. Jest tu zachowana przychylność dla interesantów, panuje czystość na wysokim poziomie i estetyka ogólnego wyglądu. W holu na piętrze stoi gustowna kompozycja kwiatowa, od wejścia do budynku/biurowca kafelki na ścianach i posadzce a pracownicy witają każdego miło i grzecznie z prezentacją licznych nagród i wyróżnień. Załatwiać tu sprawę to czysta przyjemność.
Tankowanie do pełna to przeważnie każdy cel mojej wizyty na stacji paliw Agro As. Ceny paliw są tu coraz wyższe, z każdym tankowaniem parę groszy więcej litr trzeba płacić. Ta sytuacja ma miejsce od początku roku, gdy przestała funkcjonować stacja Orlenu, którą zlikwidowano. Brak konkurencji zaczyna być odczuwalny, niestety. Wprawdzie rabatu udzielają ale teraz to jest jak ”mydlenie oczu” bo po rabacie dorównują cenom orle nowskim. Ład porządek, estetyka – bez zarzutów, zarówno na podjeździe do tankowania jak i w sklepie/kasie gdzie inne artykuły motoryzacyjne też nabyć można. Obsługa miła i grzeczna, uśmiechnięci panowie – pracownicy obsługi – trzech! Żaden nie fatygował się aby pomóc w tankowaniu.
Ta apteka to bardzo czysta, zadbana i higieniczna placówka, co widać już od wejścia. Białe, lśniące fartuchy sprzedawczyń dodawały blasku i przyjemnego widoku a ich profesjonalna postawa dopełniała całości. Potrzebowałam konkretny lek przeciwbólowy, aptekarka zaoferowała mi różne zawartości opakowań, mogłam wygodnie zapłacić kartą i na koniec usłyszałam słowa: dziękuję serdecznie, do-widzenia i zajęła się uprzejmym głosem kolejnym klientem.
Szybkie, udane zakupy to przede wszystkim sklep Polo Market gdzie wygodnie, w każdym uporządkowanym dziale mogę znaleźć potrzebne mi artykuły, tak jak to było tego dnie i wielu innych w przeszłości. Kawy – w promocji, wiele warzyw – też, niektóre słodycze do wyboru w ilości samoobsługowej, wybraną ilość można skontrolować na dostępnej wadze, wymieniać można bez końca. W kasie Krystyna – uśmiechnięta, uprzejma z kulturą słowa w głosie, zadbana i grzeczna. Profesjonalizm jakości obsługi – bez zarzutów.
Czwartek to dzień kolejnej porcji artykułów promocyjnych w Biedronce (tym razem czwartek – 28 lutego) więc zatrzymałam się na parkingu sklepu i uznałam, że zajrzę zobaczyć co mają ciekawego od 28 lutego. Artykułów dużo różnego rodzaju, wszystko uporządkowane i opisane, trzy kasy czynne więc ruch klientów prawie płynny. Pobyt nawet okazyjny to zwykle jakiś zakup. Tak było też tym razem. Mąka tortowa w bardzo dobrej, niskiej cenie i w nowym opakowaniu – trzeba było wziąć. Wśród mnogości nowych artykułów, m.in. rajstopy, też cena OK i jeszcze parę drobiazgów. W kasie Leokadia, uprzejma, miła i grzeczna z pełnym profesjonalizmem zakończyła moją wizytę.
To się nazywa słowność i rzetelność handlu – pracownik obiecał i przygotował. Udałam się do tej Księgarni po zamówioną dzień wcześniej lekturę szkolną, którą sprzedawczyni obiecała sprowadzić i tak też się stało. Książka była, na mnie czekała i jeszcze drobny rabat dostałam w tym ostatnim dniu lutego. Miła elegancka i zadbana pracownica, ład i porządek w tej małej Księgarni i zadowolony klient, tzn. ja.
Tym razem robiłam zakupy firmowe w tym sklepie, który po mojej ostatniej wizycie prywatnej, objawił przychylność i zadowolenie z niskich cen. Miałam konkretną listę, kupiłam wszystko co się na niej znajdowało. sprzedawczynie były bardzo miłe i uprzejme, jedna odczytywała pozycje z listy i wprowadzała do faktury, druga donosiła artykuły, umieszczając je w pudełku. Ten duży i estetyczny sklep to także bardzo dobra organizacja jakości obsługi.
Z rana 28 lutego wstąpiłam po bułki pizzówki, niestety rozeszły się jak przysłowiowe ”świeże bułeczki”, po prostu miałam pecha ale nie tak do końca bo starsza pani, która obsługiwała zaproponowała drożdżówki do wyboru: z marmoladą, jagodzianki lub szarlotki. Też były świeżutkie i okazały się pyszne. Co jak co ale wyroby piekarnicze mają smaczne i warte zakupu. Pracownice wyglądały schludnie w fartuszkach, były miłe i przyjazne a sklep utrzymany w należytej estetyce handlowej.
Poczty w skrzynce nie znalazłam 27 lutego, ale gazetki ofertowe – tak. Jedną z nich była oferta od sieci sklepów Avans z dużym tytułem ”Gwarantujemy Najniższe Ceny” (28 II – 6 III) więc z ciekawości porównałam z Media Expert dla tych samych marek producentów. Wypadło porównywalnie, były niższe ale były tez wyższe więc w sumie może nie najniższe ale też niskie bym określiła. Każde hasło reklamowe jest dobre, pod warunkiem że skusi klienta, zależy ono od pomysłodawcy. Asortyment RTV, AGD i mediów jest uporządkowany i czytelnie opisany, to wystarczy dla wiedzy klienta. Ogólnie wydanie podoba mi się.
Ze skrzynki pocztowej 27 II, wyjęłam aktualną (26 II – 6 III) gazetkę/ofertę pod hasłem ”Rewolucja w Ratach ! 0%” i z ciekawości obejrzałam. Tablety, laptopy, kamery, telewizory i wiele innego sprzętu można kupić w rozbiciu na bardzo dogodne raty bez dodatkowych kosztów takiego zakupu. Ostatnia z 12 stron gazetki to zaproszenie do konkursu organizowanego przez ME razem z Sony, do wygrania samochód Chevrolet Spark i inne, mniej cenne nagrody. Warto przejrzeć, niekoniecznie trzeba skorzystać, wydanie jest ładnie przygotowane, porządkuje asortyment.
Polo Market nie zaskakuje niczym nowym ale to nie oznacza niczego złego bo organizacja funkcjonowania tej placówki utrzymuje wysoki standard względem oczekiwań klientów, doświadczyłam miłej obsługi, najpierw w dziale mięsnym dzięki pani Basi, potem pomoc pracownika hali sklepu Patrycji na koniec pani Anna w kasie fachowo zakończyła moją wizytę. Sklep estetyczny handlowo, uporządkowany asortyment, wiele promocji i krótko mówiąc – OK.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.