Czułem się okradziony dwa razy, nigdy więcej.
Nauczka na całe życie korzystać tylko z profesjonalnych przewoźników, a nie usług epaka, bo są tylko pośrednikiem.
Po wysłaniu przesyłki można ją tylko monitorować w drodze do magazynu epaka, potem ślad po nie ginie. Po 2 tygodniach zapytałem co się dzieje z moją przesyłką. Okazuje się, że nikt nic nie wie, po tygodniu informacja, że zaginęła. Jak może zaginąć monitorowana przesyłka, ktoś ją sobie po prostu ukradł. „Proszę złożyć reklamację”, okazuje się, że do reklamacji muszę dołączyć profesjonalny kosztorys, pomimo, że jestem osobą fizyczną. Pomimo „profesjonalnego” kosztorysu kosztów przesyłki, uwzględniono mi tylko koszt netto wysłania przesyłki. Nawet pomimo tego, że jestem osobą fizyczną. Dlaczego netto? Czyli brak zwrotu brutto, kosztów przygotowania przesyłki, kosztów samej przesyłki. Czułem się okradziony dwa razy. Brawo. (opinia zmoderowana z uwagi na treść)
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.