PZU

(3.92)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4079 z 5241)

Zgłoszenie szkody. Sprawca...
Zgłoszenie szkody. Sprawca zdarzenia jadąc samochodem i ciągnąc przyczepkę zahaczył nią o moje auto , które stało na parkingu . Zadzwoniłem na infolinie PZU , bardzo szybko połączyło mnie z konsultantem , z którym w ciągu 14 min załatwiłem całą sprawę. Zgłosiłem szkodę panu konsultantowi z PZU ponieważ sprawca miał w tej firmie ubezpieczoną przyczepkę . W czasie rozmowy dowiedziałem się , że szkodę powinienem zgłosić do ubezpieczyciela samochodu sprawcy , ze względu na zaistniałą sytuację. Konsultant przyjął zgłoszenie , umówił mnie ( następnego dnia ) na wizytę w serwisie samochodowym w celu oceny uszkodzeń mojego samochodu. Poinformował mnie , że PZU w moim imieniu może przekazać sprawę dalej , czyli do ubezpieczyciela samochodu sprawcy bądź mogę zgłosić to sam ( szybszy czas realizacji likwidacji szkody ). Wybrałem oczywiście drugą opcję , czyli samodzielne zgłoszenie. Szybko i rzetelnie załatwiona sprawa , miły głos konsultanta , odpowiednia tonacja głosu oraz wyraźna chęć pomocy w załatwieniu mojej sprawy.

mister222

26.01.2010

Placówka

Nie zgadzam się (28)
Wchodząc do placówki...
Wchodząc do placówki dokładnie wiedziałam gdzie się udać ponieważ chodziło mi o wypłatę świadczenia, są oznakowania na stanowiskach czym dany pracownik się zajmuje. Miła obsługa. Zgłaszałam ciężką chorobę znajomej i okazało się że nie mamy wszystkich dokumentów. Pani która nas obsługiwała wzięła wszystkie dokumenty i umówiła się z z nami następnego dnia, żeby dopełnić wszystkich formalności. Po rozmowie z pracownikiem podpowiedział nam co jeszcze nam się należy z danej polisy i jakie są potrzebne dokumenty. Zajęło to niecałe 20 minut. Pracownicy mają identyfikatory, bardzo fajnie bo wiemy do kogo później się zgłosić. Miejsce obsługi obskurne! Jak na taką firmę powinny być jakieś standardy placówki. Pracownicy na biurkach mają tony dokumentów co moim zdaniem uniemożliwia kontakt z klientem.

Daria_104

26.01.2010

Placówka

Jarocin, Wrocławska 46

Nie zgadzam się (23)
Obsługa była poprawna...
Obsługa była poprawna - ani dobra ani zła. Pani zrobiła co do niej należało, po zadaniu kilku pytań wyliczyła mi składkę ubezpieczenia OC, podając konkretną kwotę. Było to zwyczajna mechaniczna obsługa klienta, bez większego zaangażowania ale też nie było w niej nic specjalnie rażącego. Jeśli chodzi o miejsce obsługi to jak przeważnie zimą bywa podłoga była mokra z wyraźnymi "placami" błota pośniegowego - torbę zamiast położyć na ziemi musiałem trzymać na kolanach.

ZweryfikowanyKlient

26.01.2010

Placówka

Żory, Wodzisławska

Nie zgadzam się (22)
Po wcześniejszym umówieniem...
Po wcześniejszym umówieniem się z przedstawicielem PZU w celu wykupienia ubezpieczenia indywidualnego na godz 16. okazało się że Pani spóźniła się koło 20 min. oferta została przedstawiona bardzo dokładnie i interesująco natomiast przedstawiciel przez chwilę próbował zainteresować mnie innymi ofertami pomimo iż zaznaczyłem że mnie nie interesują. Poza tym Pani przedstawiciel była bardzo rozmowna, na tyle że nie zawsze dopuszczała do słowa, ciężko było wtrącić się w jej "przemowę" a pytania które nasuwały się na myśl szybko zostawały zapominane i przytłaczane z powodu nadmiernej ilości informacji. Uważam że przedstawiciel tego typu powinien umieć wysłuchać klienta i doradzić mu najlepsze rozwiązanie a nie tylko usiłować sprzedać jak najwięcej. Poza tym Pani była bardzo miła i schludnie ubrana co świadczyło o jej kulturze osobistej.

ZweryfikowanyKlient

26.01.2010

Placówka

Nie zgadzam się (18)
Dla mnie ...
Dla mnie śmieszne , ale prawdziwe. Nabyłem samochód 19 grudnia ( sobota). W poniedziałek udałem się do agencji PZU, aby wypowiedzieć umowę poprzedniego właściciela. Pani kontaktowała się bodajże z pięcioma przedstawicielami (osobami kompetentnymi do odpowiedzi) i gdy słyszałem, że miałem zgłosić rezygnację w niedzielę ( 20.12) to poraziło mnie , jak każdego człowieka....W końcu jeden z wykonanych telefonów przyniósł rozstrzygnięcie, które mi pasowało , ale nie uwierzyłem w wiarygodność tej decyzji...Oznajmiłem, że wchodzę ( pozostaję) w PZU, jakież było moje zdziwienie po naliczeniu składki...., okazało się, że trafiłem na wybitne promocje PZU....Brawo PZU...

Pekin

25.01.2010

Placówka

Kęty, Rynek 2

Nie zgadzam się (21)
Udałam się do...
Udałam się do PZU w celu wybrania zaświadczenia o przebiegu ubezpieczenia komunikacyjnego. Gdy weszłam do pokoju Pani od razu zainteresowała się moją osobą i celem wizyty. Zostałam poinformowana gdzie mogę owe zaświadczenie uzyskać. Ponadto zapytałam jeszcze o wysokość ubezpieczenia OC dla dopiero co zakupionego przeze mnie pojazdu. Pani w sposób bardzo miły udzieliła mi kompletnej informacji, wyszukując przy tym wszelakie zniżki z jakich mogłabym skorzystać decydując się na PZU. Zaświadczenie uzyskałam w bardzo krótkim czasie. Bardzo miła i szybka obsługa. Widać,że zależy im na każdym kliencie.

MIKA_5

15.01.2010

Placówka

Łańcut, ul. 3 Maja 13

Nie zgadzam się (28)
W zeszłym ...
W zeszłym tygdniu chciałam zamówić przez telefon blankiety na wpłatę w PZU przez telefon. Taka opcja jest jak najbardziej możliwa i nawet ostatnio jak byłam po wpłaty w punkcie przy ul. Limanowskiego, Pani powiedziała, żeby następnym razem sobie zadzwonić oni bez problemu przyślą takie blankiety. Jedno tylko nie zostało mi powiedziane na jaki nr. zadzwonić! Więc stwierdziłam, skoro jest pieczątka na poprzednim blankiecie , na pieczątce podany nr. telefonu to chyba moge zadzwonić na ten nr. i albo z Panem odrazu się porozumiem na jaki adres wysłać i do kogo te blankiety, albo przynajmniej Pan połączy mnie z odpowiednią osobą zajmującą się wpłatami... Wykręcam numer, jest sygnał, jakiś naburmuszony głos do słuchawki mówi HALO!!, więc się przedstawiam mówię w jakiej sprawie dzwonię i czy mi Pan pomoże? a Pan W jak nie wyskoczy do mnie ,że do kogo ja dzwonię w takiej sprawie, że on jest kierownikiem i jego takie rzeczy nie dotyczą, ba co gorsza nie obchodzą,,,,,, no to mu tłumaczę, że znalazłam taki nr. tel na pieczątce , która notabene została przybita przy ostatniej wpłacie, więc chyba nic złego ,że dzwonię na ten numer,,,ale Pan wtedy już wyraźnie wściekły mówi do mnie żebym się najpierw upewniła do kogo i po co dzwonię i odłozył słuchawkę.!! Zobaczyłam jeszcze raz na podany numer, bo myślałam ,że może rzeczywiście źle wykręciłąm,, spróbowałam jeszcze raz zadzwonić ale znowu połączyłam się z Panem W. tym razem przeprosiłam i odłożyłam słuchawekę ja.Zachownie i wiedza Pana z PZU były bardzo niestosowne i nie adekwatne do zajmowanego stanowiska, skoro podaje się swój numer, na ogólnie dostępnych blankietach, to chyba powinno się liczyć z tym, że patent może zadzwonić pod ten numer z wątpliwościami czy pytaniami. a jeśli już się odebrało tel, to jakaś kultara nakazuje miła i uprzejmą rozmowę ewentualnie słowo "przepraszam pomyłka ",, .Wiem ,że ten Pan jest agentem ubezpieczeniowym i powiem szczerze ,że nie skorzytam w przyszłości z jego usług, a nawet będę odradzała innym, korzystanie z tego punktu usługi.

Ada_3

11.01.2010

Placówka

Nie zgadzam się (20)
Gdy weszłam do...
Gdy weszłam do placówki PZU aby opłacić składkę ubezpieczeniową na życie to się ucieszyłam bo zobaczyłam cztery stanowiska z pracownicami.Pomyślałam wówczas ,że mimo tego iż przede mną stały 2 osoby w kolejce do jednej z pracownic,to że napewno nie bedę długo stała bo,inne pracownice może pomyślą o kliencie i o tym aby nie tworzyć kolejek jeśli nie są zajęte obsługą innych petentów.Nic bardziej mylnego,za chwilę bylo nas 5 osob w kolejce a panie się nie pofatygowały do tego aby załatwić nasze sprawy.Jedna z pan układała segregatory,inna prowadziła przez telefon prywatne rozmowy a jeszcze inna spoglądała z niecierpliwością na zegarek.Czyli zmienił się tylko wystrój,nastąpiło przemeblowanie pomieszczenia.A petenci swoje muszą odstać niestety.

Joanna_732

09.01.2010

Placówka

Gryfino, 11-go Listopada 16K

Nie zgadzam się (21)
Do PZU wykonałam...
Do PZU wykonałam telefon ponieważ interesowała mnie oferta dotycząca ubezpieczenia mieszkania. Telefon odebrała pani, szybko zbadała w jakiej sprawie dzwonię. Poprosiłam aby pani wyliczyła mi wysokość składki i automatyczniepani nie mogła rozmawiać. W bardzo życzliwy sposób wytłumaczyła mi, że siedzi przed nią agent i nie może mi wyliczyć ale bardzo chętnie przełączy mnie do koleżanki, która mi pomoże. Po chwili pani nie odkładając, ani nie zaslaniając słuchawki przekazała koleżance dotyczcasowy przebieg rozmowy po czym w słuchawce odezwał się mężczyzna. Pan bardzo miłym i spokojnym głosem wyjaśnił mi wszystko czego i w jakim zakresie dotyczy ubezpieczenie miedzy innymi od kradzierzy, przepiecia, rzeczy ruchome i elementy stałe. Usłyszałam również wysokość raty licząc od górnej kwoty wartości. Pan byl bardzo cierpliwy i odpowiadal na wszystkie pytania z czego byłam bardzo zadowolna, chociaż nie użwyał fachowego języka tylko potozne słowa.

zarejestrowany-uzytkownik

08.01.2010

Placówka

Płońsk, Wolności 22

Nie zgadzam się (25)
kilkukrotnie likwidowałem szkody...
kilkukrotnie likwidowałem szkody mieszkaniowe poprzez infolinię i za każdym razem jakość oraz szybkość obsługi była bardzo dobra. dwukrotnie szkoda była zlikwidowana przez rzeczoznawcę a raz w sposób uproszczony.wszystkie likwidacje odbyły się szybko i w dogodnym dla mnie terminie, personel był uprzejmy i kompetentny

Wojciech_241

08.01.2010

Placówka

Nie zgadzam się (19)
Przedłużałam polisę na...
Przedłużałam polisę na ubezpieczenie domu w agencji PZU Pierwsze wrażenie; piękne Panie z przesadnie długimi tipsami. Nie oceniam wyglądu lokalu bo nie ma to wpływu na jakość obsługi w tym przypadku. Rozpoczęłam swoją konwersację z Panią mówiąc , że chciałam przedłużyć polisę, Pani mi oświadcza, że nie miałam takiego ubezpieczenia wcześniej zawartego, ja mówię ,że mam bo zawierałam go w innej agencji PZU jak się później dowiedziałam wyszukując moje ubezpieczenie w swoim systemie Pani powinna zmienić zakres na obszar całego kraju wówczas zobaczyłaby moje poprzednie ubezpieczenie,a nie jak to zrobiła wcisnęła zakres miasta w którym w tym czasie robiłam ubezpieczenie Pani zrobiła mi Polisę i kazała udać się do innego pokoju aby zrobić cesję (oczywiście wszędzie były jakieś kolejki) mogła iść tam sama i poprosić koleżankę aby podpisała mi tą cesję, ja śmiało mogłam zostać w pierwszym pokoju ponieważ nie byłam tam sama (było wiele punktów obsługujących klientów). Epizod się zakończył. Kiedy wróciłam do domu sprawdziłam i przeliczyłam polisę nie uwzględniono mi zniżki za ciągłość. Napisałam pismo do oddziału PZU o zwrot należnej zniżki została mi zwrócona. Moja ocena jest negatywna, pracownicy niekompetentni.

Małgorzata_808

07.01.2010

Placówka

Zielona Góra, Al. Niepodległości 14i/14A

Nie zgadzam się (37)
Agent ubezpieczeniowy który...
Agent ubezpieczeniowy który odwiedza mnie dwa razy w roku zawsze wcześniej powiadamia i uzgadnia termin i godzinę wizyty. Przyjeżdża z wypełnionymi wcześniej uzgodnionymi polisami ograniczając czas wizyty. Informuje każdorazowo o nowych ofertach . Zawsze punktualny i rzeczowy pamiętający o promocji swojej firmy zostawia drobne gadżety.

Stanisław_38

07.01.2010

Placówka

Nie zgadzam się (29)
agenci i doradcy...
agenci i doradcy klienta mało zoorientowani w zakresie usług dotyczących cudzodziemców. Oferty dotyczące cudzodziemców w PZU są jasno wypisane lecz mało zinterpretowane, natomiast konsultanci niedokładają żadnych sił by się podszkolic w tym zakresie.Jeżeli już w ofertach sprzedawanych znajduję sie pozycja ta , czyli ubiezpieczenie dla cudzoziemców, to każdy konsultant powinien znac sie w tej ofercie jak i w innych dotyczących krajowych klientów pomimo tego iz zdarza sie zakup tej oferty rzadziej.

zarejestrowany-uzytkownik

07.01.2010

Placówka

Łódź, Al.Kościuszki 57

Nie zgadzam się (32)
Gdy poszedłem zgłaszać...
Gdy poszedłem zgłaszać szkodę musiałem czekać około 40 minut pomimo że pani siedziała w pokoju sama a ja 2 razy prosiłem aby mnie przyjęła bo nie mogę już dłużej czekać, pomimo mojej niecierpliwości zostałem potraktowany dobrze, na obsługe nie mogę za bardzo narzekać aczkolwiek wzywali mnie jeszcze raz bo pani niestety zapomniała zrobić xero prawa jazdy.

Michał_784

07.01.2010

Placówka

Nie zgadzam się (16)
Podczas likwidacji szkody...
Podczas likwidacji szkody pracownik firmy był miły i sprawiedliwy. Oględziny przeszły szybko i bezproblemowo. Podczas wypełniania wniosku pracownik udzielał wskazówek. Nie robił problemów gdy nie miałam pewnych danych, przekazał informację z kim dokładnie należy się skontaktować w mojej sprawie aby przekazać brakujące. Dzwonić nie musiałam, zadzwonili sami. Pracownik wytłumaczył niezrozumiałe terminy i doradził co będzie dla mnie korzystne. Często słyszałam pochlebne opinie o tym punkcie, nie tylko przy likwidacji szkody OC ale i AC.

ANNA_1798

05.01.2010

Placówka

Kielce, Duża 21

Nie zgadzam się (29)
Cel: zakup ubezpieczenia...
Cel: zakup ubezpieczenia turystycznego. Przy okazji wizyty u rodziny, załatwiam pilne sprawy "urzędowe". Wcześniej mam poleciła mi agentkę PZU z Ząbkowic. Przypominam sobie o niej, gdyż potrzebuję ubezpieczenie na wyjazd na długi weekend majowy. Postanawiam załatwić szybko to ubezpieczenie. Wchodzę do Punktu Obsługi Klienta. Pytam panią, która siedzi najbliżej wejścia, czy Pani X jest w pracy. Pracownica pyta w jakiej sprawie. Nie podoba mi się jej ton, ale... nie chcę się czepiać. Mówię, że potrzebuję szybko załatwić ubezpieczenie turystyczne. Pani mówi, że chętnie pomoże mi i zaprasza do wypełnienia formularza. Mówię, że dziękuję, ale Panią X poleciła mi mama i chciałabym z nią porozmawiać. Pani przy biurku mówi, że szybciej "pójdzie mi", jak wypełnię formularz teraz, a potem porozmawiam z Panią X. Pytam ponownie, czy Pani X jest w pracy. Na to moja pani odpowiada mi, że nie wie, bo Pani X pracuje w innym miejscu i może być w terenie. Proszę, aby sprawdziła. Pani przy biurku obrażona wstaje i idzie gdzieś. Myślę sobie: ale ma kobieta parcie na sprzedaż. Czuję się urażona. Do tego uważam takie zachowanie za niekoleżeńskie. Pomijam natarczywość i zirytowanie, ze musi zrobić coś, co nie da jej prowizji. Pani wraca i mówi, że nie wie, gdzie jest Pani X. Muszę zadzwonić do niej na komórkę. Jestem już zła. Dzwonię na nr podany na wizytówce. Okazuje się, że Pani X pracuje na piętrze i nikt jej nie poinformował, ze przyszłam. Odnoszę wrażenie, ze nie jest to pierwszy raz, ale ok. to tylko wrażenie. Pani X prowadzi mnie na piętro do swego biura. Nie podoba mi się biuro. Pani X przyjmuje mnie w pokoiku, gdzie nie ma klimatyzacji. Widać, ze meble są dość wiekowe i pochodzą z różnych kompletów. Przydałoby się odświeżenie ścian. Pani X jednak ratuje PRL-owski klimat pytaniem, czy czegoś się napiję. Proszę o wodę. Ma na sobie ciemny spodium i białą bluzkę. Buty: czarne czółenka. Pani X pyta mnie, jak do niej dotarłam, dziękuje mojej mamie za polecenie. Potem zadaje pytania dotyczące wyjazdu. Zwraca mi uwagę na inne rzeczy. Doradza mi inne ubezpieczenie, które przyda mi się również po powrocie z wyjazdu. Wypełniam formularz. Kupuję. Przy okazji, zachęca mnie do Funduszy Inwestycyjnych. Podoba mi się sposób obsługi: niby oficjalnie, ale jednak jest miło. Kończymy transakcję. Pani X żegna mnie i odprowadza do wyjścia. Po drodze spotykam panią sprzątającą, która taranuje przejście wiadrem i ścierkami. Brrr... Zastanawiam się, jak ta moja agentka wytrzymuje w takim miejscu.

Assia55

03.01.2010

Placówka

Ząbkowice Śląskie, Batalionów Chłopskich

Nie zgadzam się (22)
Cel wizyty: otrzymanie...
Cel wizyty: otrzymanie oferty ubezpieczenia na życie. Nie jestem umówiona na spotkanie. Recepcja kieruje mnie na X piętro. Przed winda zaczepia mnie kobieta, która przedstawia się jako pracownica PZU. Słyszała, ze w recepcji pytam o firmę. Zagaduje o co chodzi, bo być może będzie mogła mi pomóc. Miła Pani rozbawia mnie lakierowanymi Klapeczkami do beżowego kostiumu. Nie ma żadnego identyfikatora, ale budzi moje zaufanie. Zgodnie z jej radą podążam za nią. Pani zaprowadziła mnie do pokoju, gdzie przedstawia mi koleżankę, która ma zaprezentować produkt. Koleżanka jest zbyt bezpośrednia. Wydaje mi się, że chce szybko wprowadzić "przyjazną" atmosferę. Czuję się trochę przytłoczona. W pokoju są dwa biurka. Obok, miła Pani, w falbaniastej bluzce i spodniach do kolan, również w uroczych klapeczkach, przez telefon referuje szczegóły jakiegoś spotkania towarzyskiego. Skupiam się na mojej sprawie: pani tłumaczy mi zalety ubezpieczenia. Proszę ją o wyliczenie składki i porównaniu z ofertą, zaproponowaną w banku, przy okazji starania się o kredyt hipoteczny. Pani zadaje mi mnóstwo pytań. Pyta się, czy omawiana kwestia jest zrozumiała. Zwraca mi uwagę na słabe punkty konkurencji, ale docenia jasne warunki ubezpieczenia. Rozmowa trwa ok. 20 min. Cały czas moja interlokutorka jest zaangażowana. Dobrze orientuje się w swojej ofercie. Najbardziej cieszy mnie jednak niższa cena. Jestem zdecydowana. Pani mnie zostawia, przepraszając, ze drukarka jest w innym pokoju. Wraca za parę minut i wręcza mi ofertę. Proszę o jakąś koszulkę. Pani prosi mnie o kontakt do siebie. W zamian daje mi wizytówkę i zwraca uwagę, że na wydruku oferty także znajdę jej dane. Wychodząc na korytarz, mijam grupę pracowników. Zauważam, że w strojach jest duża dowolność. Poza kilkoma wyjątkami, nie ma identyfikatorów. Ogólnie jest czysto, ulotki, obok recepcji są równo poukładane. Na ścianie zamontowano plazmę: wyświetla się film reklamowy. Odnoszę pozytywne wrażenie.

Assia55

03.01.2010

Placówka

Wrocław, Strzegomska

Nie zgadzam się (20)
Od pewnego czasu...
Od pewnego czasu cierpnę na sama mysl o załatwieniu jakiejkolwiek sprawy w najpopularniejszym towarzystwie ubezpieczeniowym w naszym kraju jakim jest PZU Osoby ktore tam pracuja sprawija wrazenie jakby byly tam za kare a petent juz w drzwiach zostaje zmierzony wzrokiem mowiacym"co tu chcialas!!"wyjasnienie problemu sprawia im ogromny klopot i nie wspomne o tym ze porada to u nich nieznane zjawisko!!

zarejestrowany-uzytkownik

01.01.2010

Placówka

Wrocław, pl. dominikanski 1

Nie zgadzam się (29)
10 miesięcy trwała...
10 miesięcy trwała likwidacja szkody mieszkaniowej, spowodowanej przez firmę TOP 2001, modernizującą instalację gazową na zlecenie Administracji Osiedla Stegny. Prace wykonywane w naszym mieszkaniu prowadzone były w grudniu 2008. Mieszkanie zostało w sposób dotkliwy zdewastowane, trzy pomieszczenia t.j. kuchnia w.c i łazienka wyglądały jak po przejściu huraganu, zniszczona była tapeta, naruszone tynki, tzw. gładż gipsowa i mocno zabrudzone ściany. Firma dokonująca modernizację, ubezpieczona w PZU usiłowała nieudolnie usunąć usterki, dlatego też wystąpiłem do ubezpieczyciela celem uzyskania środków na remont. Pierwsza ocena została oszacowana na kwotę 170,35 PLN, nie odpowiada za taką kwotę PZU, podobno zgodnie z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczeń. Żaden z usługowców budowlanych nie chciał podjąć się małego remont za tak niewielką kwotę. Po wielokrotnych interwencjach osobistych i zaangażowaniu Biura Rzecznika Ubezpieczonych, przysłano drugiego eksperta do podwyższenia kwoty odszkodowania. Ustalono wartość odpowiedzialności PZU na 475,79 PLN i już po wielu miesiącach Pani M. S. oznajmiła, że zatwierdzono wypłatę. W sierpniu 2009 z powodu urlopu Pani M. S. nadal wypłaty nie było na koncie. Mobilizacją do natychmiastowej wypłaty w PZU było ponowne moje wystąpienie do Rzecznika Ubezpieczonych, pozew do Sądu Rejonowego czekał do wysłania. Bardzo pokrętne uzasadnienia, dotyczące opóżnienia wypłaty zawierały m. innymi uwagi o braku oryginału polisy ubezpieczeniowej firmy - sprawcy szkody mieszkaniowej, kilkakrotne korespondencje wysyłane do Radomia, podobno do Centralnego rejestru szkód. Ponadto informowano nas o tzw. franszyzie, nie dotyczyło to likwidacji szkody indywidualnej. Raczej tylko umowy między PZU i Agentem ubezpoieczającym sprawcę, firmę TOP 2001.Należy przestrzegać wszystkich klientów PZU przed likwidowaniem szkód w tym Oddziale w Warszawie.

Greg101

31.12.2009

Placówka

Warszawa, Pory 80

Nie zgadzam się (15)
Obserwacja dotyczyła ubezpieczenia...
Obserwacja dotyczyła ubezpieczenia lokalu od włamania,pożaru i zalania a także dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego.Lokal nowo otwarty,standard i wygląd lokalu wzorowy, wiedza personelu średnia.Po zadaniu kilku pytań Pani stwierdza,że mam przygotować więcej pytań i przyjść to Ona zrobi wtedy symulacje komp.Natomiast na pytanie dotyczące ubezp. na życie odpowiada :proszę przyjśc innym razem ,wtedy bedzie koleżanka ,która tym się zajmuje".Wrócę tam za kilka tygodni i powtórzę obserwacje, być może średnią wiedzę należy tłumaczyć tym,że placówka została otwarta kilka dni temu.

Dariusz_55

31.12.2009

Placówka

Poznań, Naramowicka

Nie zgadzam się (29)

PZU

Grupa Grupa PZU jest największą instytucją finansową w Polsce oraz Europie Środkowo-Wschodniej. Na jej czele stoi PZU SA, którego tradycje sięgają aż 1803 roku, kiedy to powstało pierwsze w Polsce towarzystwo ubezpieczeniowe. PZU może się pochwalić doświadczeniem nie tylko w ubezpieczeniach na życie i majątkowych, ale także w obszarze produktów inwestycyjnych, emerytalnych, ochrony zdrowia i bankowości. Strategią PZU jest nowe podejście do budowania relacji z klientem, które ma na celu integrację wszystkich obszarów działalności wokół klienta. Dzięki temu możliwe będzie dostarczanie produktów dopasowanych do klienta w odpowiednim dla niego miejscu i czasie, a także kompleksowe reagowanie na inne jego potrzeby.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż PZU?

Ktoś 1 dzień temu dodał opinię na temat tej firmy

Rewelacyjnie!
Rewelacyjnie!
Zgadzasz się?